Rozwój aplikacji Polskie Drzewa

Nasze Stowarzyszenie opracowało aplikację do inwentaryzacji drzew miejskich i tworzymy mapę polskich drzew. Aplikacja jest całkowicie bezpłatna dla wszystkich, którzy chcą brać udział w tej akcji. Kilkadziesiąt Wolontariuszek i Wolontariuszy w Polsce inwentaryzuje drzewa w różnych miejscowościach.

Chcemy rozbudować aplikację aby zwiększyć jej funkcjonalność i zmienić powierzchnię serwerów… na to potrzebujemy środków finansowych.

Demo inwentaryzacji drzew miejskich: https://drzewa.radom.pl

  • Ludrol@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    0
    ·
    edit-2
    7 months ago

    OSM nie musi mieć źródła danych z satelity

    Nie chodzi mi OSM -> apka tylko odwrotnie. Jak już się zbiera dane to można te dane udostępnić dalej do szerszej społeczności.

      • miklo@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        0
        ·
        edit-2
        7 months ago

        @lenze : Punkty na osm niezależnie od użytego źródła zawsze są dodawane wg faktycznej lokalizacji na poziomie gruntu. Wszystkie instrukcje (choćby tu do mapowania konkretnie drzew: https://wiki.openstreetmap.org/wiki/Pl:Tag:natural%3Dtree ) na to zwracają uwagę. Do edycji osm poza edytorami , które pracują na zdjęciach satelitarnych, są - nie przesadzam - setki aplikacji do zbierania różnych kategorii danych w terenie właśnie w taki sposób, że się podchodzi w mapowane miejsce i wprowadza/poprawia obejrzane/zmierzone obiekty. Zresztą edytory desktopowe poza podkłądami satelitarnymi mają również możliwości wczytania np. plików gpx zebranych w terenie razem ze zdjęciami itp.
        @hohombe: ja nikogo nie chce przekonywać że tylko OSM i nic innego. Pewne rodzaje metadanych albo np zdjęcia nie są przechowywane w bazie osm więc jakiś osobny projekt na takie dodatkowe dane i/lub ich wizualizację z pewnością ma sens. Ale na pewno nie w ten sposób ja te powyższe, że się robi wielką akcję, z długą listą sponsorów/patronów (Narodowy Instytut Wolności, te sprawy…) a dane czyli efekty tej pracy ( społęcznościowej, darmowej pracy wolontariuszy ) lądują w jakiejś czarnej skrzynce dostępnej tylko dla organizatorów. Tzn ja się pytam czemu ta mapa ma służyć poza oglądaniem pojedynczych drzew na tej jednej konkretnej stronie, której zasięg jest, umówmy się, bardzo niszowy ? Nie polecam takiego podejścia ani udziału w przedsięwzięciach, które próbują zagarniać pod siebie efekty wspólnej pracy, żeby pokazać “popatrzcie - to jest nasz miś i to nie jest nasze ostatnie słowo!” Żeby za kilka lat te projekty nie skończyły (np z braku funduszy na utrzymanie) tak jak przywołany klasyk czyli protokołem likwidacji. Bo wtedy dane znikną razem z nimi.
        Dlatego odpowiadając na pytanie (prośbę?) “Pomóż im” to mogę jedynie pomóc sformułować pytanie do organizatorów projektu czy rozumieją, że trwałe zaangażowanie ludzi i sensowne efekty taki projekt może wygenerować tylko jeśli będzie otwarty (co do danych) oraz będzie szukać synergii z tym co już zostało w temacie społecznościowo wykonane przez inne projekty np w postaci zebranych otwartych danych, opracowanych narzędzi do edycji i analizy tych danych.